Berberys Thunberga 2

Historia tego berberysa zaczęła się gdzieś około 2012 r. Po zakupie trafił na działkę posadzony do gruntu i czekał w zapomnieniu na swoją kolej aby zmienić się w bonsai. Wiosną 2017 r. (fot. 1) został wykopany i rozpoczęła się jego nowa droga. Po mocnej redukcji korony zaczęła się jej budowa od nowa (fot. 2). Jesienią 2017 r. był już trochę zarośnięty (fot. 3). Wiosną 2018 r. trafił do nowej doniczki (fot. 4). Cały sezon to zapuszczanie i redukcja korony. Jesienią tego roku miał już trochę gałęzi (fot. 5) i trafił na warsztaty z Willem Baddeley w celu dopracowania elementów martwego drewna a przy okazji odbyło się pierwsze formowanie korony (fot. 6). Rok 2019 to kolejne zapuszczanie i redukcja korony, wiosna (fot. 7), lato (fot. 8), jesień (fot. 9). W roku 2020 było już zdecydowanie więcej drutowania bo gałęzi jest już dużo (fot. 10). Wiosną (fot. 11) wyglądał już całkiem dobrze ale po ściągnięciu drutów latem nie utrzymał jeszcze formy (fot. 12)

Facebook