Cyprysik groszkowy Nana

Cyprysik zakupiony jesienią 2015 roku. W koronie panował zupełny nieład ale prezentował się dobrze. Wiedziałem, że jest to materiał, z którego można coś wyciągną (fot. 1). W pierwszej kolejności zadrutowałem gałęzie aby je rozłożyć w wpuścić światło do środka. Konieczne jest to bo korona musi być mocno zmniejszona (fot 2). Zimę zniósł dobrze i prezentuje się coraz lepiej. Ponieważ mieszanka była stara i zbita koniecznie musiał być przesadzony. Trafił do chińskiego Yixing-a (fot. 3). Teraz czeka mnie praca nad zmniejszeniem i zagęszczeniem korony.

Facebook